Leczo mięsne

Dziś na obiad danie, które za smarkacza nie przepadałam, zawsze, gdy mama robiła leczo, dzień dla mnie był głodówką. Ale z

wiekiem coś w tych kubkach smakowych jest, jak by dojrzały i instynkt mnie pokierował, by spróbować na nowo. Odkrycie starych smaków na nowo to jest niebo w gębie. 

Leczo mięsne

Składniki:

* Papryka czerwona, zielona, żółta po 1 szt z każdego koloru
* 1 cebula
* Sól
* Pieprz
* Łyżeczka Papryki czerwonej słodka w proszku
* 5 łyżek dobrego ketchupu
* Przyprawy według gustu np, oregano, bazylia, zioła prowansalskie
* Gotowane mięso ilość według dostępu.
* Laska kiełbasy.

Wykonanie:

Paprykę oczyszczamy, opłukamy i kroimy w kostkę średniej wielkości. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, dodajemy pokrojoną paprykę, na początku podsmażamy a później przykrywamy pokrywką. Dusimy na małym ogniu do miękkości w międzyczasie można podlać wodą. Papryka musi być miękka wręcz nawet rozgotowana, wtedy najlepszy smak się wydobywa i konsystencja jest odpowiednia. Gdy papryka jest gotowa, przekładamy do osobnego naczynia. Cebule obraną kroimy w kostkę i smażymy na tłuszczu na rumiany kolor, dokładamy do papryki. Kiełbasę i mięso też kroimy na kawałki, podsmażamy i dokładamy do reszty, mieszamy.

A teraz według gustu i predyspozycji smakowych dodajemy ketchup (może być koncentrat pomidorowy), słodką paprykę (dla lubiących ostre danie można dodać chili) Przyprawy oregano, bazylię itp.

Również kwestia konsystencji należy do smakosza. Po wymieszaniu wszystkich składników należy uzupełnić gorącą wodą.

Podawać można z ryżem, kaszą, makaronem, ziemniakami czy z pieczywem. Danie jest najlepsze, gdy trochę odczeka, czyli podgrzewane najlepsze.  :-) 

 Smacznego.