Ostatnio trafiła do moich rąk świetna książka. Koniecznie chce się z wami podzielić zdobyczą i od razu na patelnie rzucam jeden przepis z książki. Ze względu że wołowina nie jest częstym gościem na naszym stole jeśli w ogóle byłą kiedyś no ale przychodzi w życiu taki moment że czegoś nowego by człowiek spróbował.
Mielone króla klopsika to te składniki przepisu trafiły
na listę zakupów. Za wiele tego nie było bo jedynie mięsa mi brakowało. Przepis poniższy jest trochę zmodyfikowałam pod realia dostępności produktów w mojej kuchni. W przygotowaniu obiadu pomógł mój niezawodny Philips, to tym blenderem zmieliłam mięso czy zszatkowałam kapustę, marchew, pora na sałatkę :-)
Składniki:
* 0,5 kg mięsa wołowego mielonego
* dwie łyzki bułki tartej
* 1 jajko
* szczypta soli
* szczypta pieprzu
* szczypta gałki muszkatałowej
* 150 ml bulionu ciepłego( rozrobiłam pół kostki rosołowej z ciepłą wodą)
* 5 łyżek dobrego keczupu
* 5 łyżek wody
* Olej słonecznikowy
Wykonanie:
Zmielone mięso wraz z bułka tartą, jajkiem i przyprawami dokładnie wymieszać. Formować małe kulki wielkości brzoskwini. Na dużej patelni rozgrzej olej i połóż kulki, smażyć na średnim ogniu do zrumienienia z każdej strony. Po czym podlej bulionem i przykryj pokrywką, duś na małym ogniu przez 10-15min.
Gotowe kulki z suń na bok patelni a na środek wlej keczup i wodę zamieszaj i zagotuj. Następnie przesuń kulki i lekko zamieszaj z sosem.
Ja podałam z ziemniakami i sałatką z kapusty pekińskiej oraz posypałam koperkiem :-)
Co ma danie wspólnego z pudełkiem? Np do pracy zapakuj do pojemnika do tego bułka a osobno zapakuj sałatkę. Z takim drugim śniadaniem to nawet szef obojętnie nie przejdzie koło ciebie :-D
W książce są zawarte 80 przepisów na pyszne, zdrowe i szybkie dania w sam raz do pudełka do pracy, szkoły czy na wycieczkę.
Info:
- Tytuł oryginału: Pyszne do pudełka
- Wydanie: 1
- Data wydania: 07.10.2015
- Oprawa: miękka
- Liczba stron: 192
- Format: 18.8 x 24.6 cm
- Autor: Grażyna Bober-Bruijn
- Wydawnictwo Muza
Smacznego
wyglądają całkiem apetycznie :) mi by się przydały takie dania do pudełka :)
OdpowiedzUsuńprawie jak z Ikei ;)
OdpowiedzUsuńJadłam w Ikea jak i moi domownicy i stwierdziliśmy że moje smaczniejszą i przynajmniej wiadomo z czego :-D
Usuń