składniki:
* ok. 2 - 2,5 kg kapusty kiszonej
* 4 Liście laurowe
* 5 ziaren ziele angielskie
* 1 łyżeczka kminku
* kilka ziaren pieprz ziarnisty
* 1 łyżka przyprawa grzybowa skworcu
* 0,5 kg pieczarek
* 0,5 kg pieczarek
* 0,5 kg kiełbasy zwyczajnej
* ok 1 kg żeberek wieprzowych ugotowanych
* 1 cebula
* 1 łyżeczka papryki słodkiej mielona
* 2 łyzki przecieru pomidorowego
* sól do smaku
* olej
* 3 łyżki mąki
* sól do smaku
* olej
* 3 łyżki mąki
Wykonanie:
kapustę kiszoną zalać zimną wodą po czym kapustę odcisnąć, gdy jest taka potrzeba można bardziej rozdrobnić nożem, roztrzepać ją wrzucając do dużego garnka, dodać przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, kminek. Zalać rosołem pozostałym z gotowania żeberek i dolać wody do połowy kapusty. Gotować na małym ogniu do miękkości kapusty ( nie za długo bo będzie ciapa) Na patelni rozgrzać tłuszcz i pokrojona w kostkę kiełbasę podsmażyć i dodać do bigosu to samo robimy z cebulą i mięsem obranym z żeberek. Po czym zrobić zasmażkę czyli na tłuszczu rozgrzanym dodajemy mąkę i rumienimy na złoty kolor, wlewamy do bigosu szybko wymieszać by się grudki nie zrobiły. Pieczarki wypłukane kroimy w plastry i lekko dusimy w rondelku z dodatkiem tłuszczu i szczypta soli oraz z łyżką przyprawy grzybowej skworcu Dodajemy do bigosu pieczarki i resztę składników jak paprykę słodką i przecier pomidorowy. wszystko dokładnie wymieszać, trochę jeszcze zagotować.
Przyprawa grzybowa ze sklepu http://www.skworcu.com.pl/
pozostałe przyprawy również kupicie w tym sklepie :-)Moje rady:
Bigos najlepszy jest na drugi dzień, po wystudzeniu przenieść garnek w chłodne miejsce. Ja robię z potrójnej porcji albo i jeszcze większej, bo mam Świerzą dostawę kapusty od mamy która co roku sadzi kapustę tylko dla siebie, a koniec końcem cały ród rodzinny obdarowuje ;-) Bigos można przełożyć do mniejszych pojemników specjalnych do mrożenia i zamrozić. Później jak znalazł na leniwy dzień, gdy się nie chce gotować obiadu, lub do pracy, kto ma możliwość podgrzania :-)
Uwielbiam bigos:) mniam
OdpowiedzUsuńPoproszę porcyjkę Właśnie wróciłam z Młodą z saneczkowej przeprawy i jestem strasznie zmarznięta. Ja jeszcze winko dodaję, koniecznie czerwone i suszone śliwki :)
OdpowiedzUsuń