składniki:
* 1 kg mąki
* 10 dag drożdży
* 20 dag masła
* 3 jaja
* 4 łyżki cukru
* 1,5 szklanka mleka
* powidła, dżem lub masa serowa, a nawet Nutella
wykonanie:
Najpierw roztopić masło by przestygło, ale nie stwardniało. Drożdże wymieszać z mlekiem. Mąkę przesiać do dużej miski dodać cukier, jajka i drożdże z mlekiem, na początku można wymieszać mikserem, później wyrabiać ręcznie, pod koniec wlać masło, wyrobić. Przykryć ścierką i wsadzić do lodówki na 1-2 godzin by wyrosło. Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć na stolnicę, rozwałkować, pokroić na kwadraty. Na środku każdego kwadrata ułożyć nadzienie według własnego uznania. Zlepić brzegi po przekątnej. Przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem. Piec na złoty kolor w nagrzanym piekarniku do temperatury 180 stopni. Po upieczenie można drożdżówki polukrować.
moje uwagi:
U mnie raczej nigdy się nie doczekały polukrowania, bo połowa została zjedzona, zanim ostygły. Jeśli chodzi o wsad to zazwyczaj daje wszystkiego po trochu, każdy z domowników lubi swoja wersję, np. córka starsza lubi z Nutellą, syn natomiast z dżemem a ja z serem :-)
A najmłodsze jak widać, zjada wszystko na razie i nie grymasi :-)
* 1 kg mąki
* 10 dag drożdży
* 20 dag masła
* 3 jaja
* 4 łyżki cukru
* 1,5 szklanka mleka
* powidła, dżem lub masa serowa, a nawet Nutella
wykonanie:
Najpierw roztopić masło by przestygło, ale nie stwardniało. Drożdże wymieszać z mlekiem. Mąkę przesiać do dużej miski dodać cukier, jajka i drożdże z mlekiem, na początku można wymieszać mikserem, później wyrabiać ręcznie, pod koniec wlać masło, wyrobić. Przykryć ścierką i wsadzić do lodówki na 1-2 godzin by wyrosło. Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć na stolnicę, rozwałkować, pokroić na kwadraty. Na środku każdego kwadrata ułożyć nadzienie według własnego uznania. Zlepić brzegi po przekątnej. Przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem. Piec na złoty kolor w nagrzanym piekarniku do temperatury 180 stopni. Po upieczenie można drożdżówki polukrować.
moje uwagi:
U mnie raczej nigdy się nie doczekały polukrowania, bo połowa została zjedzona, zanim ostygły. Jeśli chodzi o wsad to zazwyczaj daje wszystkiego po trochu, każdy z domowników lubi swoja wersję, np. córka starsza lubi z Nutellą, syn natomiast z dżemem a ja z serem :-)
A najmłodsze jak widać, zjada wszystko na razie i nie grymasi :-)
Śliczne I słodkie! Drożdżóweczki i maleństwo:)
OdpowiedzUsuńNajsłodsze jest to malenstwo :)
OdpowiedzUsuńfakt :-) nie raz mam ochotę zjeść to maleństwo :-)
OdpowiedzUsuńMaleństwo NARAZIE nie grymasi :P
OdpowiedzUsuńA potem się zacznie :P
Odpowiadam prawie dwa lata później i melduje że się nie zaczęło :-D Dalej wcina z takim samym apetytem :-)
UsuńAle cudne! Już mam na nie ochotę:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashionable.com.pl/
nowicjuszka z malym zapytaniem...ile czasu piec?i jak sprawdzić czy sa dobre?mie dość ze to mój 1raz będzie. to robie to dla dzieci z corki grupy przedszkolnej i mam stresa żeby ich nie potruć jak nie dopiekę:/
OdpowiedzUsuńNie jestem ci wstanie powiedzieć ile piec nigdy tego specjalnie nie notowałam, mam stary piekarnik i pierwsza partia dłużej się piecze, później gdy piekarnik jest dobrze nagrzany to jakoś 15 może 20 minut. i gotowe W każdym razie gdy widzisz że są koloru złotego to znak że są gotowe. W środku za bardzo nie ma ciasta tylko marmolada, więc bez obaw uda się :-)
UsuńPS. koniecznie pochwal się jak wyszły ! :-)
dziekuje za odpowiedz, urodziny ma 11 wiec jeszcze troszkę, ale dam znac
OdpowiedzUsuń