Postanowiłam że coś zmienię w mojej kuchni nie mówię o remoncie, to innym razem :-) ale zacznę od eliminowania produktów które zbytnio nie są wartościowe a nagminnie je używam np. bardzo lubimy
surówki i zawsze do nich daje zwykły olej. Kiedyś będąc na spotkaniu blogerskim o tematyce eko-bio jednym z gości zaproszonym była pani Elżbieta Kasztelaniec która jest mikrobiologiem oraz prowadzi stronę Koneser zdrowia.pl przedstawiła parę produktów które są warte uwagi i które znacznie mogą nasze posiłki wzbogacić.
Ja zdecydowałam się na olej lniany który jest tłoczony na zimno dzięki temu nie traci właściwości naturalnej witaminy E lecytyny oraz NNKT. A przede wszystkim wyróżnia się wysoką zawartością kwasów omega - ca 67%, co czyni ten olej wspaniałym i niezastąpionym uzupełnieniem codziennej diety.
Strona koneser zdrowia.pl znajdziecie TU KLIK
Sklep TU KLIK
oraz strona fan page TU KLIK
surówki i zawsze do nich daje zwykły olej. Kiedyś będąc na spotkaniu blogerskim o tematyce eko-bio jednym z gości zaproszonym była pani Elżbieta Kasztelaniec która jest mikrobiologiem oraz prowadzi stronę Koneser zdrowia.pl przedstawiła parę produktów które są warte uwagi i które znacznie mogą nasze posiłki wzbogacić.
Ja zdecydowałam się na olej lniany który jest tłoczony na zimno dzięki temu nie traci właściwości naturalnej witaminy E lecytyny oraz NNKT. A przede wszystkim wyróżnia się wysoką zawartością kwasów omega - ca 67%, co czyni ten olej wspaniałym i niezastąpionym uzupełnieniem codziennej diety.
Olej lniany o znakomitym smaku i delikatnym zapachu dobrze
komponuje się z ziemniakami, kaszami, serem i pieczywem. Z powodzeniem
można dodawać go do potraw rybnych (zwłaszcza śledzi), sałatek i
surówek, a także różnego rodzaju dressingów, czy sosów.
Pierwsza surówka jaka przeszła u nas metamorfozę to surówki z kapusty kiszonej. Często gości do obiadu a dziś będzie towarzyszyć z wątróbką :-)
Strona koneser zdrowia.pl znajdziecie TU KLIK
Sklep TU KLIK
oraz strona fan page TU KLIK
Nie miałam go , nie wiem jak smakuje - ale znając olej rzepakowy, którego byłam szczęśliwą posiadaczką - smakuje REWELACYJNIE! :D
OdpowiedzUsuńi u mnie gości w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
uwielbiam olej lniany :)
OdpowiedzUsuńtego nie znam , ale chętnie się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ciekawy wpis :) Olej lniany poza swoimi bogatymi walorami zdrowotnymi i smakowymi, cudownie pachnie i ma piękny, bursztynowy kolor :) Obecnie używam oleju Golden Drop, który jest połączeniem oleju rzepakowego z lnianym. Stosuję go nie tylko w kuchni, ale też do wzmacniania włosów i paznokci (z uwagi na dużą zawartość kwasów Omega). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLnianego jeszcze nie kosztowałam, ale słyszałam, ze bardzo zdrowy
OdpowiedzUsuń