Przepis pochodzi z książki Encyklopedia gotowania " Torty, ciasta przekładane, rolady" trochę zmodyfikowanego, czyli usunięte zostały
rodzynki, bo moje dzieci ciągle wyciągają z ciasta, więc szkoda zachodu i kasy. Oraz zamiast orzechów dodałam płatki migdałowe i szczerze powiem że to z płatkami lepiej się prezentuje i dodaje klasy :-) Sorki że zdjęcia nie są bardziej wytrawne, ale w pośpiechu zrobione by zdążyć uwiecznić a cierpliwość moich dzieci nie jest mocna stroną w kwestii jedzenia :-)
SKŁADNIKI:
* Dwa opakowania herbatników zwykłychNA KREM JOGURTOWY:
* Duży pojemnik jogurtu naturalnego
* 3 łyżki cukru pudru
* 1 cukier waniliowy
* 1 żółtko
* Łyżka żelatyny
NA KREM CZEKOLADOWY:
* Duży pojemnik jogurtu naturalnego
* pół szklanki cukru pudru
* 2 łyżki płatków migdałowych
* tabliczka gorzkiej czekolady
* łyżka żelatyny
DO DEKORACJI:
* Gotowa polewa czekoladowa
* migdały
WYKONANIE:
Łyżkę żelatyny rozpuścić w niewielkiej ilości wody, odstawić. Jogurt zmiksować z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i żółtkiem. Pod koniec dodać tężejącą żelatynę.
Formę prostokątną lub kwadratową wyłożyć folia spożywczą, ułożyć warstwę herbatników i wylać masę jogurtową, równo rozprowadzić i odstawić do lekkiego stężenia. Następnie ułożyć warstwę herbatników na to posypać płatkami migdałowymi. Ponownie wstawić do lodówki.
Przygotować krem czekoladowy: Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wody i odstawić do wystudzenia. Czekoladę roztopić w rondelku, jogurt zmiksować z cukrem, płynną czekoladą i można dodać jeszcze płatków, pod koniec dodać tężejącą żelatynę. Przełożyć krem na warstwę herbatników, równo rozprowadzić, przykryć pozostałymi herbatnikami. Lekko docisnąć i odstawić do stężenia. Wierzch oblać przygotowaną polewą i obsypać płatkami migdałowymi.
Moje przemyślenia: Absolutnie do wyłożenia formy nie dawajcie foli aluminiowej, jest sztywna i wszystkie deformację widać na cieście, dałam tak tylko raz z braku akurat folii spożywczej pod ręką. Nie jestem zwolennikiem jadania ciast zimnych w porze zimowej, dla tego to ciasto króluje u mnie w lecie ;-)
zrobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńmniam :) prosty, a na pewno pyszny :)
OdpowiedzUsuńAleś zrobiła .... Teraz mam ochotę zjeść monitor :P
OdpowiedzUsuńpychota, zjadłabym
OdpowiedzUsuńświetne ciasto, ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńw jakiej formie zostało wykonane ciasto?
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj przyklejam z użyciem tłuszczu kawałki papieru do pieczenia na spód i boki formy, wtedy ciasto "nie łapie" kształtu papieru :) Uwielbiam ciasta bez pieczenia, a masy jogurtowe są szczególnie delikatne w smaku :)
OdpowiedzUsuńWiesz co KONIEC Z TOBĄ! :P
OdpowiedzUsuńNa następne spotkanie, jak Pan Bóg pozwoli - proszę upichcić ciasto! :P Nie każ nam się męczyć i lizać monitor:P :)))))))))))
Wygląda bosko, pewnie tak samo smakuje!
OdpowiedzUsuńMuszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuń